Wczorajszy dzień upłynął w dużej mierze w trybie poimprezowym, jednak tego typu sytuacje podbramkowe sprzyjają kreatywności. Pizza sprawdziła się bosko - prosta, nie wymaga wysiłku, idealna na dzień przed telewizorem. Przynajmniej teoretycznie, bo z jednej strony marzyłam o dniu kanapowym od dłuższego czasu, ale chęć na piękną kulkę mozarelli do pizzy wygrała. To ciekawe, że kiedy nawet dzień nie sprzyja jakiejkolwiek aktywności i mięśnie nie są w najlepszym stanie, o wiele łatwiej jest się ruszyć kiedy w perspektywie znajduje się porządna mozarella.
Ze spaceru po kawałek sera przyniosłam gigantycznego Larousse Gastronomique, ale o tym opowiem przy okazji opisywania patentów na jak najszybsze przepuszczenie pensji.
Wracając do pizzy - mozarelli nie przyniosłam (ten sklep akurat postanowili zamknąć na niedzielę), została zastąpiona fetą i szynką. Z białym sosem wypadło to świetnie i szczerze mogę polecić go jako bazę do praktycznie każdej pizzy, która zawiera jakieś mięsko lub ostrzejszy ser. Czyli do każdej najsmaczniejszej. Z ciastem poszłam tym razem na łatwiznę, używając mąki do pizzy z suchymi drożdżami, ale mam wypróbowany już jeden przepis, który może być niezłą bazą na ciasto przygotowane w normalnym trybie.
250g mąki do pizzy (z drożdżami w proszku)
160ml ciepłej wody
1-2 łyżki oliwy
sól i pieprz do smaku
Składniki na biały sos do pizzy:
200g śmietanki 30%
połowa cebuli
1-2 ząbki czosnku
oregano
tymianek
Dodatki (wg uznania):
100g fety
3 plastry szynki
liście bazylii
1. Zagnieć ciasto mieszając wszystkie składniki. Uformuj kulkę i odstaw w naoliwionym naczyniu.
2. Zeszklij pokrojoną cebulkę, dodaj posiekany czosnek. Następnie wlej śmietankę i dosyp przyprawy. Gotuj na średnim ogniu, aż sos zgęstnieje. Mnie to zajęło około 10 minut. Pamiętaj, żeby co jakiś czas mieszać sos na patelni, żeby nie wykipiał.
3. Z kulki uformuj spód, zostawiając więcej ciasta na brzegach. Wylej sos i następnie dodaj pokruszoną fetę i pokrojoną szynkę. Możesz dodatkowo posypać wszystko oregano.
4. Piecz pizzę w temperaturze 200 stopni przez około 25 minut.
Smacznego!
Zapisuję sobie przepis bo uwielbiam pizzę :)
OdpowiedzUsuńWspaniały taki spacer po ser i powrót z Larousse Gastronomique. Chyba też gdzieś pójdę. Bardzo lubię biały sos do pizzy.
OdpowiedzUsuńz takimi dodatkami musi być wyśmienita!
OdpowiedzUsuń