Niestety, w kwestii jedzenia zdarza mi się wpadać w rutynę, nawet mimo uwielbienia do eksperymentów w kuchni. Tym sposobem często, zamiast uczyć się nowych rzeczy, mam swój awaryjny zestaw dań, które zawsze z radością spełnią przeznaczone im funkcje. Moja lista gwiazd wygląda mniej więcej tak:
- ukochany obiad: makaron prowansalski
- jestem zen i jem zdrowe owoce: ... to z kremem mascarpone
- jest weekend: pizza
- chcę zaszpanować: beza
- zasłużyłam na nagrodę/ zasłużyłam na pocieszenie/ nie zasłużyłam na nic ale należy mi się coś miłego: brownieDo tego dochodzi jeszcze niepublikowane smażone haloumi z rukolą i sosem jogurtowym, klasyczne pomidory z mozarellą i kremem balsamicznym i właściwie mogłabym osiąść w tej mojej rzeczywistości... Dopóki najbliżsi (i nowe książki kucharskie, które wyrastają na półkach sklepowych jak grzyby po deszczu - też to zauważacie???) nie sprowadzają mnie do pionu przypominając mi, że nie ma nic przyjemniejszego niż testowanie na nich nowych przepisów.
I tak, żeby przegonić ślady rutyny, ruszyłam w kierunku eksperymentów z kremem cytrynowym. Nie wiem, czy w formie stałej mam prawo nazywać go lemon curd, ale zasada jego powstawania przy tym przepisie jest bliska tej klasycznej półpłynnej wersji, którą tak uwielbiam wyjadać ze słoika.
Polecam też eksperymentowanie z ciastem, które posłużyło za bazę tych batoników - proste w przygotowaniu, możecie na nie nałożyć chociażby Nutellę i jestem pewna, że sprawdzi się równie dobrze.
Uwaga: najlepiej podawać dzień po przygotowaniu
Składniki na krem:
200g cukru pudru lub drobnego
3 jajka
100ml świeżo wyciśniętego soku z cytryny (mniej więcej z dwóch cytryn)
Składniki na ciasto (do formy kwadratowej o boku 23cm):
290g mąki pszennej
70g cukru pudru
szczypta soli
230g masła
2 łyżki startej skórki z cytryny
1. Przygotuj ciasto łącząc wszystkie składniki - ręcznie lub za pomocą wolnostojącego miksera. Ugniataj do momentu otrzymania jednobarwnej, zbitej masy.
2. Wyłóż formę papierem do pieczenia i ułóż równo ciasto w formie, wygładzając jego wierzch. Piecz przez około 20 minut w temperaturze 170 stopni - aż nabierze złocistego koloru. Pozostaw do ostygnięcia, nie wyłączaj piekarnika.
3. Kiedy ciasto jest w piekarniku, przygotuj krem - wystarczy połączyć wszystkie składniki, dokładnie je mieszając, do uzyskania jednolitego koloru.
4. Ostrożnie wylej krem na przestudzone ciasto i wstaw z powrotem do piekarnika i piecz przez kolejne 20 minut. Przed wyjęciem upewnij się, że krem już zastygł.
5. Pozostaw ciasto do całkowitego wystygnięcia, a następnie przykryj i najlepiej zostaw na noc w lodówce.
Smacznego!
Świetne są te batoniki:) Można by jeść i jeść...;)
OdpowiedzUsuńłaaał wygląda przepysznie! akurat za chwile sie zbieram do marketu po zakupy... to zrobie jeszcze dzis i sie podziele efektami! a przy okazji - jk grzebalam po stronie dni herbaty to znalazlam tam konkurs ale niestety tylko dla ludzi z blogami, ja nie prowadze wiec lipa, daje tobie! mozna wygrac warsztaty herbaciane <3 konkurs jest www.dniherbaty.pl , zakladka herbata z dodatkami!
OdpowiedzUsuń